Kwas cytrynowy jest dodawany do produktów spożywczych jako regulator kwasowości oraz przeciwutleniacz.
Prawdopodobnie jest to bezpieczniejszy konserwant, niż np. benzoesan sodu.
Niemniej naszemu organizmowi jest niepotrzebny jako surowiec. Organizm sam go produkuje w wymaganych ilościach i nie ma potrzeby dostarczania go z zewnątrz.
Być może organizm ludzki nie ma kłopotów z jego metabolizowaniem, przynajmniej w takich ilościach, które występują w produktach spożywczych.
Myślę jednak, że nie jest wskazany jako substancja syntetyczna, choć przyznaję, że skoro już rynek "musi" być zalewany żywnością przemysłową, to jest to podejście należące do najmniej szkodliwych.
Osobiście, jeżeli już jestem skazany na kupowanie żywności przetworzonej, to wolę produkty konserwowane kwasem askorbinowym (witaminą C).
Tak czy siak nie ma to jak żywność wyhodowana własnym sumptem, choćby w ogródku lub w skrzynce na balkonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz